Koniec szkoły, matura, wakacje… Kto by pomyślał, że to tak szybko
zleci. Dopiero co pamiętam zawoziłam papiery do mojego wymarzonego liceum a tu
już teraz muszę myśleć o studiach. Jeden
kierunek wybrany -> z pomyślnością zostałam przyjęta.
Niedawno wróciłam z Grecji. Przez około dwa miesiące byłam
animatorką w hotelu na Corfu. Powiem szczerze, że lepszej wakacyjnej pracy nie
mogłam sobie wyobrazić. Poznałam mnóstwo
niesamowitych ludzi, nauczyłam się dużo nowych języków (да, я говорю по-русски
), nauczyłam się tańczyć Sirtaki, spróbowałam Kunquata, a co najważniejsze
świetnie się bawiłam. Owszem miałam kilka takich chwil, że bardzo chciałam wracać,
ale jak to mówią co nas nie zabije to nas wzmocni.
Zdjęcia z dzisiejszego posta zostały wykonane